Czuje mnie wywolany do tablicy... Absolwent Uppsala Universitet, czlonek Narodu Upland, uczestnik czy moderator wielu debat w ”formacie Oxford”, nieprenumerant GW moge stwierdzic co nastepuje:

a/ autor art w GW linkowanego przez Izydora D najprawdopodobniej nie ma bladego pojecia co to jest ”debata/format oxfordzki”

b/ prawdopodobnie i jezeli taki, to napisal text dla wierszowki.


Dalej. Izydor D, najmniejszego pojecia nie ma o ”formacie” czy ”stylu oxfordzkim” debatowania. Najmniejszego, co wynika z textu co napisal. Izydor, najprawdopodobniej text popelnil dla zaimponowania pozostalym ”maluczkim” swoja erudycja. Mieszajac cala kupe nierelewantnych danych. Pomijajac reguly. Przypadek niejednostkowy, a nawet symptomatyczny u wielu.


Styl ”oxfordzki” debaty ma bardzo scisle okreslone ramy (zasady). Cztery czesci /kroki. Prowadzacy, po ogloszeniu tezy/pytania dzieli uczestnikow na ”za” i ”przeciw” tezie. Moderator liczy glosy wszystkich, tak/nie. Uczestnikiem moze byc kazdy zainteresowany, nie tylko specialista dziedziny. Kazdy zainteresowany.

Pierwszy krok, glos zabieraja oponenci. Maja scisle okreslony czas, w minutach (typ 5min).

Krok drugi jest dysskusja miedzy oponentami. Tylko moderator moze zadawac pytania, do wyczerpania przeciwargumentow.

Krok trzeci jest, wszyscy uczestnicy moga zadawac pytania. Tu czas jest nieograniczony. Zwyczajnie uczestnicy prosza oponentow o dodatkowe wyjasnienia argumentow.

Krok czwarty jest 2 minuty. Oponenci podkreslaja swoja argumentacje. Koniec debaty. Teraz nastepuje drugie liczenie glosow tak/nie, wsrod publicznosci /uczestnikow. Drugi raz. Zmiana procentowa z pierwszym glosowaniem daje zwyciezce debaty. Jezeli pierwsze glosowanie dalo przykladowo 62/38 na 100 uczestnikow. Oponenci i moderator bez glosu. Drugie glosowanie 62/38 to jest remis, nikt nie wygral...


Proponuje Wszystkim zapoznac co znaczy debata w ”oxfordzkim stylu”. Czego w zasadzie dotyczy. Kto wygrywa, jak prowadzic. |Oxford debate style |, ponad 300tys trafien, jest co czytac, zamiast bredzic w textach. Cytujac qwerty25:31 czy arcybiskupa. A jak juz cos bedziecie wiedziec, o ”oxfordzkich debatach” to mam trzy tematy/ tezy. Dwie mozliwe, zreszta chyba napomykalem wczesniej. Dmuchac z tarasu dla lepszej pogody. Statystyka wskazuje, 100%, ze w zaleznosci od czasu dmuchania i sily pluc, pogoda ulegnie poprawie, kiedys. Zawsze ulegnie... Nawet gdyby fizyk atmosfery (professor) mial inne zdanie.


Wczoraj doszla trzecia. ”Moje życie jest dowodem, że on zawsze mówił prawdę” (godz 9:22). Zatem teza proponowana na ”format oxfordzki” niech bedzie. Czy zycie kretyna moze byc dowodem prawdy? Odpowiedz Tak/Nie.


Jakby kto tak argumentowal /pytal w Uppsala jak ”religijni realisci”, Izydor czy Mauro (Magiel,23:54/88), to by was wysmiali poczem wyrzucili z sali...


https://en.wikipedia.org/wiki/Nations_in_Swedish_universities


pzdr Seleukos